Ferie zimowe już się skończyły, a koszykarki OKSIR Witkowo wciąż wspominają chwile spędzone na pięciodniowym obozie sportowym w Powidzu. Już po raz drugi 16 koszykarek Alicja Danelska, Weronika Kaźmierczak, Amelia Kokott, Julia Kokott, Gabriela Kozica, Anastazja Łaś, Liwia Marciniak, Zuzanna Mączak, Julia Niedzielska, Zofia Plaszczyk, Oliwia Połczyńska, Lena Seweryniak, Olga Szmańda, Klaudia Szuba, Aleksandra Turkot, Aleksandra Woźniak wraz z trenerem Czesławem Nowaczykiem na sportowo spędziło razem czas w Powidzu.
Dziewczęta w dobrych nastrojach i ochoczo przeżyły ten czas. Oczywiście podstawowym zajęciem obozu były treningi koszykówki. Pod okiem trenera dziewczęta poznawały tajniki koszykówki, uczyły się nowych ćwiczeń
i elementów, które później stosowały w grze. Obok intensywnych ćwiczeń były również zabawy, które pozwalały doskonalić umiejętności koszykarskie. Trener organizował różnego rodzaju warsztaty, aby aktywizować koszykarki i zachęcać je do poznawania sportu, który zdecydowały się trenować. Uczestniczki szkolone były zarówno praktycznie, jak i teoretycznie.
Drużyna spędzała cały czas ze sobą. Treningi były przeplatane wspólnymi spacerami po Powidzu, zabawami na świeżym powietrzu, zabawami w pokojach, czy wspólnymi grami planszowymi i towarzyskimi lub rozmowami na przeróżne tematy. W czasie obozu przypadł dzień zwany „Ostatkami”, który jak każe tradycja dziewczęta wraz z trenerem spędziły na tańcach i wspólnym śpiewie. Radości było bardzo wiele, humoru i popisów. Nasze koszykarki okazały się
w tym bardzo kreatywne. Wymyślały zabawne sceny, gry i atrakcje.
Z okazji „Walentynek” trener zorganizował dla dziewcząt kino domowe z dużym ekranem, a dzięki Rodzicom Zuzi, którzy zorganizowali „przysmaki” kinowe wszyscy czuli się jak w prawdziwym kinie. Na obozie nie zabrakło również niespodzianek. Wielkim zaskoczeniem były przyjęcia urodzinowe dla trzech dziewcząt: Alicji, Klaudii i Zosi zorganizowane przez ich Rodziców. Cała drużyna wraz z trenerem mogła uczestniczyć w tych uroczystościach, kosztować wspaniałych tortów i świętować wraz z jubilatkami.
Każdy obozowy dzień kończył się omówieniem treningów, zajęć i wspólnie przeżytych chwil.
Wspólny czas na treningach, spacerach, posiłkach, zabawach i innych przyjemnościach służył poznawaniu się dziewcząt, integrowaniu oraz budowaniu relacji z koleżankami i trenerem, które pozwolą radzić sobie w sytuacjach trudnych zarówno w sporcie, jak i w codziennym życiu. Mimo, iż są drużyną od dłuższego czasu, chwile spędzone na obozie utrwaliły więź koleżeńską i dały możliwość dotarcia charakterów oraz wzmocnienia siły grupy i każdego uczestnika indywidualnie.
Obóz był również świetną okazją do promocji zdrowego, aktywnego trybu życia. Zadowolenie dziewcząt jest potwierdzeniem dla trenera i rodziców, że warto inwestować w sport dzieci i młodzieży.
Zarówno trener Czesław Nowaczyk jak i koszykarki mają nadzieję, że czas na obozie pozytywnie wpłynie na zdobywanie sukcesów w dalszych rozgrywkach koszykówki.
Po więcej zdjęć zaparaszamy do Galerii.